II Ca 576/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Kaliszu z 2017-01-26
Sygn. akt II Ca 576/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
K., dnia 26 stycznia 2017 r.
Sąd Okręgowy w Kaliszu II Wydział Cywilny Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: |
SSO Jacek Chmura – spr. |
Sędziowie: |
SSO Wojciech Tomalak SSO Janusz Roszewski |
Protokolant: |
st. sekr. sąd. Elżbieta Wajgielt |
po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2017 r. w Kaliszu
na rozprawie
sprawy z powództwa M. G.
przeciwko J. D.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim
z dnia 15 kwietnia 2016r. sygn. akt I C 2550/14
I. oddala apelację;
II. zasądza od pozwanego J. D. na rzecz powoda M. G. kwotę 3.600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym.
SSO Wojciech Tomalak SSO Jacek Chmura SSO Janusz Roszewski
II Ca 576/16
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2016 r. Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim w sprawie z powództwa M. G. przeciwko J. D. o zapłatę:
I. Zasądził od pozwanego J. D. na rzecz powoda M. G. kwotę 59 500,00 zł (pięćdziesiąt dziewięć tysięcy pięćset złotych 00/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i to:
- od kwoty 30 000,00 zł od dnia 25 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty
- od kwoty 10 000,00 zł od dnia 18 stycznia 2009 r. do dnia zapłaty
- od kwoty 19 500,00 zł od dnia 19 marca 2015 r. do dnia zapłaty.
II. W pozostałym zakresie powództwo oddalił.
III. Kosztami procesu obciąża pozwanego J. D. i na tej podstawie zasądza od
niego na rzecz:
a) Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim kwotę 2975,00 zł (dwa tysiące dziewięćset siedemdziesiąt pięć złotych 00/100) tytułem opłaty stosunkowej od pozwu oraz kwotę 831,22 zł (osiemset trzydzieści jeden złotych 22/100) tytułem zwrotu wydatków
b) powoda M. G. kwotę 3617,00 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł o następujące okoliczności faktyczne:
Pozwany zajmował się handlem oponami. Pożyczał pieniądze od powoda, ale początkowo mu je zwracał. Powód otrzymał od pozwanego pokwitowania, które przedłożył do niniejszej sprawy, wtedy gdy przekazywał w ramach umów pożyczek pieniądze pozwanemu. Te kwoty, które objęte są pokwitowaniami, nie zostały zwrócone do chwili obecnej. Pozwany sporządził własnoręcznie oświadczenie datowane na 17 października 2008 r., w którym oświadczył, że dnia 17 października 2008 r. pożycza kwotę w złotych 19500,00 zł. Oświadczenie zostało opatrzone stemplem firmowym (...) J. D. (...)-(...) O. ul. (...). Na stemplu znajduje się własnoręcznie sporządzony podpis imieniem i nazwiskiem pozwanego. Pozwany sporządził własnoręcznie pismo o treści (...) J. D. porzyczam gotówkę w kwocie - (...) - tys trzydzieści tysięcy zł na okres do 24.12.2008 r." Pismo zostało opatrzone stemplem takim jak na oświadczeniu i podpisane własnoręcznie imieniem i nazwiskiem pozwanego.
Pozwany sporządził własnoręcznie pismo o treści "Kwituje 10 tysięcy zł porzyczonych na okres 17.12.2008 - do 17.01.2009 r." Pokwitowanie to zostało podpisane imieniem i nazwiskiem pozwanego.
Powód był zatrudniony u pozwanego od 26 stycznia 2009 r. do 31 stycznia 2010 r. na stanowisku pracownika fizycznego. W lipcu 2009 r. powód kupił od pozwanego samochód marki B. za kwotę 38000,00 zł przy czym w umowie stwierdzono, że 8000,00 zł stanowi wpłata własna, a 30000,00 zł jest na kredyt. W dniu 21 lipca 2009 r. powód zawarł umowę kredytu z (...) BANKIEM S. A. z siedzibą w K. na spłatę zobowiązania wynikającego z umowy kupna - sprzedaży samochodu. Z umowy wynikało, że powód jednocześnie składał dyspozycję przelewu środków. Kwota 30000,00 zł została przekazana przez Bank bezpośrednio pozwanemu.
Powód zwracał się wielokrotnie do pozwanego, aby oddał mu pożyczone pieniądze, co dotyczyło także kwoty 19 500,00 zł. Pozwany wielokrotnie zapewniał, że odda powodowi pieniądze. Pozwany później wyjechał do N. Powód jeździł jako kierowca 2 razy do N. i przekazywał opony uzyskane wówczas od pozwanego M. D. na spłatę długu pozwanego. Pierwszy transport miał wartość około 10000,00 zł, a w drugim były opony gorszej jakości i wartość mogła być niższa. W tym czasie powód był zatrudniony przez syna M. D.. Powód też chciał uzyskać opony jako spłatę długów, ale pozwany postanowił najpierw spłacić M. D.. Powód dzwonił wielokrotnie do pozwanego i domagał się zwrotu swoich pieniędzy. Próbował także odzyskać samochód M. (...), co do którego pozwany wystawił fakturę jako sprzedający powodowi w dniu 17 grudnia 2008 r. Powód nigdy tego samochodu nie posiadał. W dniu 31 sierpnia 2013 r. zostało wydane postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie doprowadzenia na przełomie 2009 r. i 2010 r. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem powoda w związku z zaciągniętymi przez J. D. pożyczkami w kwocie 110000,00 zł na spłatę swoich zobowiązań tj. z art. 286 § 1 k.k. z uwagi na fakt, iż czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego tj. na zasadzie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. Pozwany udzielił pełnomocnictwa do reprezentowania go w sprawie 4 lutego 2015 r., a potwierdzenie odbioru odpisu pozwu przez matkę pozwanego nosi datę 2 stycznia 2015 r.
Biegły sądowy z dziedziny badania dokumentów stwierdził, że analizowane kserokopie charakteryzują się takim samym rozmieszczeniem układu zabrudzeń eksploatacyjnych kserokopiarki na poszczególnych kartkach papieru formatu A-4, co może oznaczać, że:
"Kserokopie dokumentów zawartych w pakiecie: na k. 7, k. 8, k. 9 (kserokopie dołączone do pozwu z dnia 27 listopada 2014 r.) znajdujących się kopercie k. 105 (kserokopie dostarczone przez świadka M. D. na rozprawie w dniu 8 września 2015 r.) charakteryzują się takim samym rozmieszczeniem układu zabrudzeń eksploatacyjnych kserokopiarki na poszczególnych kartkach papieru formatu A-4, co może oznaczać, iż: powstały na tej same kserokopiarce (nanoszącej zabrudzenia eksploatacyjne) - lecz powielone zostały w różnym czasie o czym świadczą różnice w usytuowaniu tych dokumentów na powierzchni kartki papieru - lub: kserokopie pierwotnie skopiowane na danym urządzeniu " nanoszącym" zabrudzenia eksploatacyjne zostały powtórnie skopiowane lecz na innym urządzeniu, które w sposób oczywisty automatycznie powieliło owe zabrudzenia nie zostały "wytworzone" w jednym procesie powielania i w jednym czasie działania danej kopiarki - przy zaprogramowaniu urządzenia do wykonania dwóch czy więcej kopii w tym samym czasie - o czym świadczy brak zachowania takiej samej skali i "przesunięcia" obrazu - oraz "naniesienie" dodatkowych cech w postaci linii obramowania kartki (widoczne w pakiecie dostarczonym przez świadka M. D. - przy zupełnym braku tej cechy w pakiecie dołączonym do pozwu)."
Kserokopie dołączone do pozwu zostały sporządzone w toku opracowywania pozwu datowanego na 27 listopada 2011 r., ponieważ powód przekazał adwokatowi jedynie oryginały.
Sąd na wniosek pełnomocnika pozwanego ograniczył dowód z przesłuchania stron do przesłuchania powoda.
Całkowicie nieprawdziwe są zeznania M. D., co do tego, że przedłożone przez powoda pokwitowania dotyczą tych pieniędzy, które pozwany pożyczył od świadka. Świadek miał przy sobie na rozprawie kserokopie pokwitowań i twierdził, że te kserokopie posiadał od 2008 r. i według wersji świadka pozwany sporządził dla niego te kserokopie. Świadek opowiadał o treści tych pokwitowań kiedy nie miał do nich już wglądu i twierdził, że jedno jest na kwotę 9000,00 zł, drugie na 30000,00 zł, a trzecie było in blanco, na którym świadek sam dopisał (...) i że nadal nie jest w nim wpisana żadna kwota. Opis tych pokwitowań nie odpowiada ich rzeczywistej treści. Twierdzenie świadka, że pozwany pozostawił sobie oryginał pokwitowania, a pożyczkodawca miał przekazane jedynie kserokopie, nie odpowiada zwykłej praktyce. Świadek twierdził, że te pokwitowania miał u siebie w biurku w kopercie papierowej. Tymczasem z przekonującej opinii biegłego sądowego wynika, że z powodu zabrudzeń widocznych na kserokopiach przedłożonych przez świadka można stwierdzić, że albo kserokopie powstały na tej samej kserokopiarce, na której sporządzone były kserokopie dołączone do pozwu powód albo że kserokopie pierwotnie skopiowane na danym urządzeniu "nanoszącym zabrudzenia eksploatacyjne zostały powtórnie skopiowane lecz na innym urządzeniu, które w sposób oczywisty automatycznie powieliło owe zabrudzenia". Z zeznań powoda wynika tymczasem, że kserokopie dołączone do pozwu zostały sporządzone bezpośrednio przed wniesieniem pozwu z posiadanych przez powoda oryginałów i to nie przez powoda, tylko w ramach opracowywania pozwu przez Kancelarię, która reprezentuje powoda w niniejszej sprawie. Nie ma podstaw, aby podważać prawdziwość tego zeznania powoda w szczególności wobec treści oświadczenia złożonego na rozprawie przez jego pełnomocnika.
Z oświadczenia tego wynika, że również kserokopie dołączone do odpisu pozwu były wówczas sporządzane, więc strona pozwana miała do nich dostęp. Zdaniem Sądu M. D. posłużył się na rozprawie kserokopiami sporządzonymi z kserokopii dołączonych do odpisu pozwu, dlatego też skoro ani opis okoliczności uzyskania kserokopii nie jest adekwatny do zwykłej praktyki, w której oryginał pokwitowania zostaje w rękach pożyczkodawcy, a nadto jasne okazało się, że świadek podawał nieprawdę, co do tego jak wszedł w posiadanie kserokopii pokwitowań, to należało uznać jego wersję za nieprawdziwą.
Pozostałe dowody nie budzą zastrzeżeń pod względem wiarygodności, bo nawet świadek M. D. potwierdził, że pozwany był winien pieniądze powodowi i że powód nie dostał żadnych opon na zaspokojenie swoich roszczeń.
Nie budzi zastrzeżeń opinia biegłego sądowego, która przedstawia szczegółowo przebieg analizy dowodów i co do której strony nie zgłaszały zastrzeżeń.
Zgłoszone żądanie oceniał Sąd w oparciu o treść art. 720 § 1 k.c., który stanowi, że "Przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości."
Powód zdaniem Sądu wykazał, że pieniądze objęte pokwitowaniami pożyczył pozwanemu. Z samej treści pokwitowań jasno wynika, że pieniądze były przekazywane jako pożyczka. Z faktu, że oryginały pokwitowań posiada powód, który również przekonująco zeznał, że pieniądze zostały przez niego przekazane i do chwili orzekania nie zostały zwrócone wynika zasadność roszczenia w zakresie należności głównych.
Zgodnie z art. 723 k.c. "Jeżeli termin zwrotu pożyczki nie jest oznaczony, dłużnik obowiązany jest zwrócić pożyczkę w ciągu sześciu tygodni po wypowiedzeniu przez dającego pożyczkę." "Wypowiedzenie jest jednostronnym oświadczeniem woli skierowanym do pożyczkobiorcy, w którym pożyczkodawca jednoznacznie żąda zwrotu pożyczki, używając w tym celu zwrotów nie budzących wątpliwości co do ich znaczenia i charakteru. Wypowiedzenie może być dokonane w formie dowolnej, z wyjątkiem zastrzeżeń wynikających z art. 77 § 2 i 3 k.c. Dochodzi ono do adresata z chwilą, w której mógł on zapoznać się z jego treścią. Bieg terminu sześciotygodniowego, o którym w przepisie mowa, rozpoczyna się z dniem następnym po dniu, w którym zaistniała dla pożyczkobiorcy możliwość zapoznania się z treścią wypowiedzenia.
Podobną moc jak wypowiedzeniu przyznaje się wytoczeniu powództwa o zwrot pożyczki (J. Gudowski (w:) G. Bieniek, Komentarz, t. II, 2011, s. 509)." /por. teza 2 Kodeksu do art. 723 k.c. autorstwa Zdzisława Gawlika opubl. Lex./
Z treści pozwu wynika, że powód domaga się między innymi zwrotu kwoty 19 500,00 zł. Sąd przyjął, że najpóźniej w dniu udzielenia pełnomocnictwa tj. 4 lutego 2015 r. pozwany mógł zapoznać się z treścią pozwu i obliczył okres 6 tygodni od tej daty uznając, że wobec tego w oparciu o art. 723 k.c. roszczenie o zapłatę kwoty 19500,00 zł stało się wymagalne 18 marca 2015 r. Utrwalone jest stanowisko doktryny, że jeżeli w pozwie zawarte jest żądanie zwrotu pieniędzy, to należy traktować to pismo jako wypowiedzenie.
Prawo do odsetek ustawowych za opóźnienie wynika z treści art. 481 § 1 i 2 k.c.:
,,§ 1. Jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
§ 2. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie me była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy."
W odniesieniu do kwoty 19500,00 zł odsetki należą się od dnia następnego po dniu wymagalności, czyli od 19 marca 2015 r. Co do pozostałych dwóch pożyczek strona powodowa prawidłowo zażądała odsetek od dnia następnego po dniu zwrotu pożyczki wynikającym z pokwitowań.
Argumentacja pozwanego, że nie jest możliwe przyjęcie, że powód będąc wierzycielem pozwanego nie skorzystał z możliwości potrącenia należności za samochody wskazane w odpowiedzi na pozew nie jest przekonująca, bowiem odnośnie jednego z tych samochodów powód wykazał, że zaciągnął kredyt na kwotę 30 000,00 zł. Nadto nie ma żadnych ograniczeń co do tego jak duże długi zaciągnie określona osoba względem powoda.
Mając na uwadze poczynione ustalenia i rozważania Sąd uwzględnił powództwo za wyjątkiem odsetek od kwoty 19 500,00 zł, które zasadził od dnia 19 marca 2015 r., a w pozostałym zakresie powództwo o te odsetki oddalił, o czym orzeczono w punkcie I i II wyroku.
Na podstawie art. 98 i nast. k.p.c. koszty procesu obciążały pozwanego jako stronę przegrywającą i dlatego Sąd zasądził od pozwanego na rzecz: Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim kwotę 2975,00 zł (dwa tysiące dziewięćset siedemdziesiąt pięć złotych 00/100) tytułem opłaty stosunkowej od pozwu oraz kwotę 831,22 zł tytułem zwrotu wydatków oraz na rzecz powoda kwotę 3617,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Powyższy wyrok zaskarżył pozwany apelacją z dnia 18 maja 2016 r. w całości,
zarzucając zaskarżonemu wyrokowi:
1. naruszenie przepisów postępowania skutkujące nieważnością postępowania tj. naruszenie art. 379 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 97 § 2 k.p.c. w zw. z art, 133 § 1 k.p.c., art. 149 § 2 k.p.c., art. 206 § 1 i 2 k.p.c., art. 207 § 1 k.p.c. i in. polegające na tym, że wobec pominięcia przez Sąd I instancji dotychczasowych czynności poprzedniego pełnomocnika pozwanego i aplikantów przez niego upoważnionych na rozprawie w dniu 03.03.2015 r. pozwany był do momentu późniejszego zgłoszenia się tegoż pełnomocnika z pełnomocnictwem procesowym w dniu 04.03.2016 r. pozbawiony możliwości obrony swoich praw, ponieważ korespondencja była wysyłana najpierw na adres pod którym pozwany nie mieszka tj. do B. (a mieszka za granicą), a następnie na adres pełnomocnika, którego czynności zostały pominięte, a więc pozwany nie mógł skutecznie uczestniczyć w korespondencji pomiędzy stronami np. wnieść skutecznie odpowiedzi na pozew, nie był też skutecznie zawiadomiony o kilku pierwszych terminach rozpraw i nie mógł w nich uczestniczyć, a wady te nie zostały w pełni naprawione po skutecznym zgłoszeniu się tegoż pełnomocnika pozwanego w drugiej fazie procesu,
2. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy
poprzez:
a) naruszenie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. z art. 720 § 1 k.c. poprzez bezpodstawne przerzucenie na pozwanego obowiązku dowiedzenia treści rzekomo łączącej strony umowy pożyczki, w szczególności okoliczności udzielenia, wysokości pożyczki, terminu zwrotu, podczas, gdy zgodnie z art. 6 k.c., to powód powinien te okoliczności udowodnić, czego zdaniem pozwanego nie uczynił albowiem poza zeznaniami powoda nie ma żadnych dowodów potwierdzających zawarcie umowy pożyczki pomiędzy stronami i jej wysokości (np. na pokwitowaniach nie ma nazwiska powoda, świadkowie strony powodowej nie potrafią określić czy pożyczka rzeczywiście zaistniała czy też była wkładem do działalności gospodarczej, a może jej w ogóle nie było, świadek M. D. twierdzi, że to on był pożyczkodawcą),
b) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów poprzez arbitralną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności przez:
- nie uwzględnienie faktu, że wszystkie trzy przedmiotowe pokwitowania nie zawierają wskazania pożyczkodawcy, co sprawia, że nie wiadomo przez kogo pożyczka została udzielona,
- nie uwzględnienie faktu, że powód w swoich zeznaniach nie potrafi jednoznacznie określić, czy kwoty, które rzekomo wydał pozwanemu w ramach umowy pożyczki były pożyczką, czy wkładem lub kapitałem inwestycyjnym do działalności gospodarczej pozwanego, w wyniku którego wniesienia miał uczestniczyć w spółce, a więc w zyskach, ale także w stratach,
- bezzasadne nie danie wiary zeznaniom świadka M. D., że to on pożyczył pozwanemu przedmiotowe kwoty, a powód zabrał pokwitowania z biurka z siedziby firmy pozwanego, podczas gdy z tychże pokwitowań nie wynika, kto jest pożyczkodawcą, a jedynie, że pozwany kwituje odbiór poszczególnych kwot, a powód jako pracownik pozwanego w przedmiotowym czasie miał możliwość zabrania tychże pokwitowań (powód był zatrudniony u pozwanego w firmie w okresie 26.01.2009 r. do 31.01.2010 r. na stanowisku pracownika fizycznego, a pokwitowania pochodzą z
17.10.2008 r., a pozostałe dwa z końca 2008 roku), a świadek M. D. jednoznacznie stwierdził, że to on był pożyczkodawcą, a fakt, że M. D. pożyczał pozwanemu pieniądze potwierdzają również świadkowie strony powodowej,
- nie wzięcie pod uwagę faktu, że jak wynika z ustaleń Sądu w lipcu 2009 roku powód kupił od pozwanego samochód marki B. za kwotę 38.000,00 zł, w tym 30.000,00 zł za kredyt z Banku, które zostały przekazane przez Bank bezpośrednio pozwanemu, a gdyby powód miał wierzytelność wobec pozwanego wymagalną na miesiąc grudzień 2008 i styczeń 2009 na łączną kwotę 59.500,00 zł, to nie płaciłby pozwanemu za przedmiotowe auto zaciągając jednocześnie kredyt, ale strony albo potrąciłyby w ramach umowy sprzedaży wierzytelności albo w ogóle nie doszłoby do umowy z uwagi na brak wzajemnego zaufania, co podważa twierdzenia powoda w przedmiocie udzielenia przez niego pożyczki pozwanemu,
- nie wzięcie pod uwagę faktu, że powód nie załączył do akt sprawy wezwań do zapłaty wraz z dowodami ich doręczenia ani wypowiedzenia przedmiotowych pożyczek, a więc nie udowodnił, że wezwał pozwanego do spełnienia świadczenia przed wniesieniem sprawy do Sądu,
- nie wzięcie pod uwagę, że powód nie wyjaśnił, skąd miał pieniądze na udzielenie tak wysokich pożyczek, skoro pracował jako pracownik fizyczny w przedmiotowym okresie z niewielką pensją, a obecnie korzysta ze zwolnienia od kosztów sądowych w przedmiotowej sprawie wskazując, że nie ma żadnego majątku ani dochodów;
- nie wzięcie pod uwagę, że opinia biegłego nie wskazała jednoznacznie, po pierwsze, jak i kiedy powstały kserokopie dołączone do pozwu i załączone przez świadka M. D. albowiem możliwe są różne wersje w tymże zakresie, a ponadto de facto opinia ta nie ma wpływu na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ fakt, że pozwany był dłużnikiem M. D. potwierdza nie tylko on sam w swoich zeznaniach, ale również inne dowody np. zeznania świadka strony powodowej S. M., a przedmiotowe pokwitowania nie wskazują, kto był pożyczkodawcą,
i w konsekwencji
- błąd w ustaleniach faktycznych poprzez błędne ustalenie, że strony łączyła umowa pożyczki na łączną kwotę 59.500,00 zł, a także, że pożyczka została wypłacona pozwanemu, powód wezwał do jej zwrotu pozwanego i nie otrzymał zwrotu, podczas gdy w rzeczywistości nie doszło do zawarcia przedmiotowej umowy pożyczki i przekazania przez powoda pozwanemu tychże pieniędzy. ponieważ rzeczywistym pożyczkodawcą był świadek M. D.,
- naruszenie prawa materialnego poprzez naruszenie art. 720 § 1 k.c. przez jego błędne zastosowanie w okolicznościach przedmiotowej sprawy poprzez błędne uznanie, że zaszły przesłanki uznania relacji stron za umowę pożyczki, podczas gdy pozwany w pierwszej kolejności wskazuje, że pożyczkodawcą był M. D., a nie powód, a ponadto jako zarzut ewentualny wskazać trzeba, że nawet powód w swoich zeznaniach złożonych na rozprawie wskazuje, że wszedł on w nieformalną (tzw. cichą) spółkę z pozwanym i z tego tytułu przekazał jego firmie przedmiotowy wkład finansowy (można interpretować jego słowa także w ten sposób, że chodzi o kapitał inwestycyjny) na inwestycje, co oznaczałoby, że nie można zakwalifikować tejże umowy jako pożyczki,
- naruszenie prawa materialnego tj. art. 720 § 2 k.c. w zw. z art. 74 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 247 k.p.c. przez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków i przesłuchania stron na okoliczność zawarcia umowy pożyczki bez zgody pozwanego,
uwagi na powyższe pozwany wniósł o:
1. stwierdzenie nieważności postępowania i w związku z tym uchylenie wyroku Sądu instancji w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,
ewentualnie w razie nie uwzględnienia zarzutu nieważności postępowania wnoszę o:
2. zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości,
ewentualnie
3. uchylenie przedmiotowego wyroku przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi I instancji,
4. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym zwrotu
kosztów zastępstwa adwokackiego oraz kwoty 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od
pełnomocnictwa, za postępowanie przed Sądem I i II instancji, według norm przepisanych,
Ponadto, na podstawie art. 382 k.p.c. w zw. z art. 381 k.p.c. pozwany wniósł o:
- dopuszczenie i przeprowadzenie następujących dowodów:
- przesłuchanie pozwanego na okoliczność nie istnienia zobowiązania,
jednocześnie wskazując, że potrzeba powołania tego dowodu zaistniała w apelacji w związku treścią orzeczenia i uzasadnienia Sądu I instancji, a ponadto pozwany nie mógł podczas postępowania przed Sądem I instancji przyjechać do Polski z uwagi na toczące się wówczas wobec niego, a obecnie zakończone postępowanie karne (list gończy),
- dowodu z zeznań świadków:
a) Ł. D. na okoliczność, że oryginały przedmiotowych pokwitowań znajdowały się w biurze firmy pozwanego, a powód jako pracownik tejże firmy w przedmiotowym okresie miał możliwość ich zabrania, a także na okoliczność, że pożyczkodawcą był M. D., a nie powód, a po spłacie pożyczki oryginały pokwitowań zostały przez M. D. zwrócone pozwanemu, który odłożył je do biurka w swojej firmie, a następnie bezprawnie zabrał je stamtąd powód,
b) R. G. - na okoliczność nie istnienia zobowiązania, w szczególności braku udzielenia przez powoda przedmiotowej pożyczki oraz braku możliwości zarobkowych oraz majątkowych powoda do jej udzielenia,
c) uzupełniające przesłuchanie świadka M. D. na okoliczność nie istnienia zobowiązania, w szczególności udzielenia pożyczki pozwanemu, spłaty tejże pożyczki i oddania pokwitowań pozwanemu, jednocześnie wskazując, że potrzeba powołania tychże dowodów z przesłuchania pozwanego i zeznań świadków zaistniała w apelacji w związku treścią orzeczenia i uzasadnienia Sądu I instancji oraz w przypadku świadków Ł. D. i R. G. w związku z uzyskaniem przez pozwanego informacji, że posiadają oni wiedzę na temat przedmiotowej sprawy dopiero po zakończeniu postępowania przed Sądem I instancji,
- zwrócenie się do Urzędu Skarbowego w O. W.. o informację o dochodach powoda w latach 2008-2009 r. (deklaracje na podatek dochodowy od osób fizycznych za w/w lata) na okoliczność czy powód miał możliwości zarobkowe i majątkowe do udzielenia pożyczki na kwotę 59.500,00 zł, jednocześnie wskazując, że potrzeba powołania tego dowodu zaistniała w apelacji w związku z treścią orzeczenia i uzasadnienia Sądu I instancji.
W odpowiedzi na apelację z dnia 8 listopada 2016 r. pełnomocnik powoda wniósł o oddalenie apelacji pozwanego, oddalenie zawnioskowanych dowodów w postepowaniu przed sądem II instancji oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postepowania apelacyjnego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy akceptuje w całości ustalenia faktyczne i ocenę dowodów przeprowadzoną przez Sąd I instancji i przyjmuje ustalenia faktyczne za własne.
W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy rozważył zarzut nieważności postepowania, jako najdalej idący. Zarzut ten skarżący oparł na pozbawieniu strony pozwanej możliwości obrony swych praw, w okresie od pominięcia przez sąd czynności pierwotnego pełnomocnika do czasu późniejszego zgłoszenia się tegoż pełnomocnika z pełnomocnictwem procesowym, to jest do dnia 4 marca 2016 r. (art. 379 pkt. 2 i 5 k.p.c.).
W zakresie przyczyny nieważności postepowania w postaci pozbawienia strony możliwości obrony jej praw mieszczą się tylko te przypadki, gdy strona na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutki tych wadliwości nie mogły być usunięte na następnych rozprawach przed wydaniem wyroku w danej instancji (patrz Henryk Pietrzkowski „Metodyka pracy sędziego w sprawach cywilnych” Wydawnictwo LexisNexis Warszawa 2012 r., str.589)..
Jak wynika z akt niniejszej sprawy, w imieniu pozwanego J. D. zgłosił się jego pełnomocnik adw. T. M. (1) składając w dniu 7.02.2016 r. odpowiedź na pozew wraz z kopią pełnomocnictwa procesowego (k.26-29). Na rozprawie w dnu 10.02.2016 r. Sąd Rejonowy dopuścił tymczasowo do udziały w sprawie w charakterze pełnomocnika pozwanego adwokata T. M. (1) z jednoczesnym zobowiązaniem go do przedłożenia w terminie 14 dni pełnomocnictwa na piśmie w oryginale (k. 37-38).
Wobec nie złożenia oryginału pełnomocnictwa w zakreślonym terminie Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 3 marca 2016 r. pominął dotychczasowe czynności zgłoszonego pełnomocnika (k. 58). Na rozprawach w dniu 10.02.2016 r. i 3.03.2016 r. nie było przeprowadzane postepowanie dowodowe.
Oryginał pełnomocnictwa procesowego na piśmie udzielonego przez pozwanego J. D. adwokatowi T. M. (1) został złożony dnia 4 marca 2016 r. (k.60) wraz z wnioskiem o uznanie dokonanych przez pełnomocnika czynności za skuteczne (k.59).
Wobec złożonego pełnomocnictwa Sąd Rejonowy pismem z dnia 1 kwietnia 2016 r. (k.73) poinformował adwokata T. M. (2), że wobec złożenia pełnomocnictwa traktuje go jako pełnomocnika procesowego pozwanego. Na kolejnych rozprawach przed sądem, na których było prowadzone postepowanie dowodowe brał udział umocowany pełnomocnik pozwanego. Sąd Rejonowy przeprowadził dowody również zgłoszone w odpowiedzi na pozew z dnia 7 lutego 2016 r.
Wobec powyższego należy uznać, że zarzut nieważności postepowania w rozumieniu art. 379 pkt. 2 i 5 k.p.c. nie znajduje żadnego uzasadnienia. W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że nie ma w niniejszej sprawie sytuacji, aby pozwanego reprezentował pełnomocnik nienależycie umocowany. Brak odpowiedniego umocowania, w szczególności jego wykazania dokumentem określonym w art. 89 § 1 k.p.c. został przez sąd I instancji prawidłowo zauważony, prawidłowo też sąd wszczął przewidziane w 97 § 1 k.p.c. postępowanie naprawcze. Nie ma zatem mowy o reprezentowaniu pozwanego przez pełnomocnika nienależycie umocowanego. Pominiecie czynności pełnomocnika wobec nie złożenia w terminie pełnomocnictwa procesowego również było uzasadnione. Należy jednocześnie wskazać, że wbrew twierdzeniom skarżącego, do czasu zakończenia postepowania przed sądem I instancji pozwanego reprezentował należycie umocowany profesjonalny pełnomocnik, który złożył wniosek o uwzględnienie przez sąd wcześniejszych czynności i wniosek ten został przez sąd uwzględniony chociażby wobec przeprowadzenia dowodów zawnioskowanych w odpowiedzi na pozew. Inne czynności procesowe dokonane na rozprawach w dniach 10.02.2016 r. i 3.03.2016 r. nie pozbawiły pozwanego żadnych praw pomimo braku skutecznie ustanowionego pełnomocnika, gdyż wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia sprawy czynności procesowe zostały dokonane już po skutecznym ustanowieniu i zgłoszeniu się pełnomocnika pozwanego.
Zarzut skarżącego dotyczący nieważności postepowania przed sądem I instancji nie zasługiwał zatem na uwzględnienie.
Odnosząc się do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia przepisów postępowania Sąd Okręgowy zważył w pierwszej kolejności, że brak było przesłanek z art. 381 k.p.c. do uwzględnienia wniosków dowodowych sprecyzowanych w treści apelacji.
Z treści powyższego przepisu wynika, że strona wnioskująca o przeprowadzenie dowodu w postępowaniu apelacyjnym powinna wykazać istnienie przyczyn określonych w art. 381 k.p.c. usprawiedliwiających jego powołanie dopiero przed sądem II instancji. W orzecznictwie SN utrwalony jest pogląd, według którego strona nie może skutecznie żądać ponowienia lub uzupełnienia dowodu w postępowaniu apelacyjnym tylko dlatego, że spodziewała się korzystnej dla siebie oceny tego dowodu przez sąd I instancji, bądź przypuszczała, że do wykazania spornej okoliczności wystarczą inne dowody. Tym bardziej za nieusprawiedliwione należy uznać zgłaszanie dowodów dopiero w skardze apelacyjnej, spowodowane przyjętą przez stronę koncepcją prowadzenia procesu, według której istotne dla sprawy okoliczności i dowody zostaną ujawnione dopiero w postepowaniu apelacyjnym. Za nowe fakty i dowody w rozumieniu powyższego przepisu należy uznać takie, które nie istniały wcześniej lub o których istnieniu stronie nie było wiadomo w toku postepowania przed sądem I instancji mimo dołożenia staranności w zakresie zbierania dowodów (patrz Henryk Pietrzkowski opt. cit. str. 580). Wydanie niekorzystnego dla strony wyroku nie może stanowić samoistnej podstawy powołania się w postępowaniu apelacyjnym na nowe fakty i dowody (zob. wyr. SN z 24.3.1999 r., I PKN 640/98, L.).
W niniejszej sprawie wnioski dowodowe zgłoszone przez pozwanego w treści apelacji nie noszą w żadnym razie cechy nowości w rozumieniu art. 381 k.p.c. Zostały zgłoszone w celu wykazania okoliczności i twierdzeń pozwanego, które były już przedmiotem oceny Sądu Rejonowego, a z uzasadniania wniosków dowodowych wynika, że w istocie zostały one zgłoszone wobec zaprezentowanej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów i dokonanych w uzasadnieniu ustaleń faktycznych. Wobec zaaprobowania w całości przez Sąd Okręgowy oceny dowodów przeprowadzonej przez Sąd I instancji brak było przesłanek do dopuszczenia i prowadzenia zawnioskowanych dowodów.
Wobec powyższego – w odniesieniu do zarzutów naruszenia przepisów postępowania oraz błędu w ustaleniach faktycznych - Sąd Okręgowy zważył, że zarzuty te nie zasługiwały na uwzględnienie.
W ocenie Sądu Okręgowego, apelujący niesłusznie zarzucił, że Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia art. 233 k.p.c., bowiem ocena zgromadzonego materiału dowodowego została dokonana bez przekroczenia granic wyznaczonych treścią tego przepisu, co znalazło swój wyraz w należytym uzasadnieniu wyroku (art. 328 § 2 k.p.c.).
Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. byłby skuteczny wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r. w sprawie III CK 314/05 opublikowany lex nr 172176). Ocena mocy i wiarygodności dowodów przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby wykazano, że zawiera błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności, jest niepełna itp. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 31 sierpnia 2005 r. w sprawie I ACa 456/05 opublikowany lex nr 177026).
Tymczasem wbrew zarzutom powoda Sąd Rejonowy w sposób wszechstronny, bezstronny i zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów dokonał analizy zgromadzonego materiału dowodowego, a skarżący J. D. nie wykazał w żaden sposób, by ocena ta naruszyła zasady logicznego rozumowania, przeczyła doświadczeniu życiowemu, zawierała błędy logiczne, była niepełna, czy też wewnętrznie sprzeczna. Należy podkreślić, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez stronę skarżącą stanu faktycznego, ustalonego przez nią na podstawie własnej oceny dowodów.
Tym samym nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych określony w treści apelacji pozwanego. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że strony wiązała umowa pożyczki i roszczenie z tej umowy zgłoszone w treści pozwu zasługiwało na uwzględnienie w części określonej w pkt. I zaskarżonego wyroku.
Całkowicie bezzasadny jest zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 729 § 2 k.c. w związku z art. 74 § 1 i § 2 k.c. w związku z art. 247 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowodów z przesłuchania świadków i stron na okoliczność zawarcia umowy pożyczki bez zgody pozwanego. Z ustaleń faktycznych wynika w sposób niewątpliwy i potwierdzony przez pozwanego, że załączone do akt pokwitowania zawarcia umowy pożyczki zostały podpisane przez pozwanego. Nie ulega wątpliwości, że fakt dokonania czynności prawnej w postaci umowy pożyczki został uprawdopodobniony za pomocą pisma - art. 74 § 2 k.c. Z treści powyższego przepisu wynika zatem możliwość prowadzenia postępowania dowodowego.
Całkowicie bezzasadny jest również zarzut naruszenia art. 6 k.c. Zgodnie z powyższym przepisem ciężar dowodu obciąża tę stronę, która z danych okoliczności wywodzi skutki prawne. Powód w niniejszej sprawie wykazał, że pomiędzy nim a pozwanym została zawarta umowa pożyczki, czym sprostał wymaganiu określonemu w treści powyższego przepisu. Na pozwanym ciążył zatem obowiązek wykazania okoliczności, które zniweczyły by żądanie powoda. Na pozwanym ciążył własny obowiązek dowodowy, któremu pozwany w niniejszej sprawie nie sprostał. W żadnym jednak razie nie ma podstaw do przyjęcia, że Sąd Rejonowy zobowiązywał pozwanego do wykazywania jakichkolwiek okoliczności faktycznych, w szczególności dotyczących zawarcia lub nie umowy pożyczki. Zarzut ten jest oparty na błędnym rozumieniu rozkładu ciężaru dowodu z art. 6 k.c. i jako taki nie mógł zostać uwzględniony.
Wobec powyższego, apelacja pozwanego jako bezzasadna podlegała oddaleniu w całości na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi pozwanego w całości jako stronę przegrywającą.
SSO Wojciech Tomalak SSO Jacek Chmura SSO Janusz Roszewski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Kaliszu
Osoba, która wytworzyła informację: Jacek Chmura –, Wojciech Tomalak , Janusz Roszewski
Data wytworzenia informacji: